Jesień. Z drzewa które jest za oknem, spadły prawie wszystkie liście. Powietrze ma zapach palonego drewna, wilgoci i suchych traw. Słońce świeci jeszcze mocno, ale już nie z taką siłą jak wcześniej. Noszenie szalików weszło nam w krew.
Czy jest pomadka która oczarowała mnie na równi z Color Boost od Bourjois? Oczywiście. To MAC Creme Cup Cremesheen - pomadka o najpyszniejszym zapachu świata.
Leśny motyw w domu? Nic trudnego. Wystarczy, że weźmiecie ze sobą pierwszy - lepszy, chudy pieniek brzozy leżący na ziemi, podzielicie go na kilka równych części w których zrobicie wgłębienia na świeczki.
Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że jesień na czele z wiosną to najbardziej inspirujące pory roku. Obie bombardują mnogością kolorów, podczas obu pór roku po prostu dzieje się dużo, zarówno w kwestii mody, w gotowaniu, w przyrodzie a także w życiu. Jesień dostarcza mi masy nowych pomysłów i daje mi moc wrażeń. Pora na jesienny mix na blogu. Co więc zaprząta moją głowę tej jesieni?
Czy wynajmując mieszkanie mieliście problem z jego urządzeniem wg własnego widzimisię? Może się przecież zdarzyć, że właściciel nie wyrazi zgody na Waszą ingerencję w zmianę w mieszkaniu. My co prawda nie mamy takiego problemu bo wybierając mieszkanie kierujemy się naszym gustem, ale gdyby trzeba było przemalować wnętrze to... byłaby to pierwsza i ostatnia rzecz którą bym zrobiła w cudzym mieszkaniu. A dlaczego? Bo niczego tak nienawidzę jak ładowania kasy w cudze lokum. No oczywiście poza naprawą usterek.
Czy jest lepsze ciasto na jesień od marchewkowego? Wątpię. Swoje uwielbiam bo ma całkiem fajne proporcje, jest nie za słodkie i zdecydowanie można się nim najeść. Jeśli chcecie poznać przepis, zapraszam Was do przeczytania wpisu.
Jak powszechnie wiadomo, początek tygodnia rządzi się swoimi prawami i mamy mniej czasu niż zwykle. W związku z tym wychodzę do Was z propozycją szybkiego deseru bez tych wszystkich żelatyn i obrzydliwych galaretek. Mój sernik na zimno jest ekspresowy i bardzo smaczny! Jedyne co zabiera czas to chłodzenie spodu sernika i oczekiwanie na stężenie sera. Możecie go przygotować wieczorem a rano będzie już gotowy! Gotowi?
Dziś minął kolejny rok mojego życia :) Skończyłam 23 lata i choć jestem młoda, to duchem czuję się tak jakbym miała kilka lat więcej. Powiem Wam, że niespecjalnie mnie to rusza bo czuję się z tym bardzo dobrze. Lubię tą swoją powagę, jestem jak najbardziej sobą. Ale dziś nie o mnie, lecz o moich marzeniach które chciałabym kiedyś spełnić. Mam nadzieję, że to się uda.
Uwielbiam czerń i szarości. Uwielbiam brąz i przygaszone kolory. Ale myślę, że tak poważna osoba jak ja czasem może wpuścić trochę koloru do szafy. Zresztą jest to teraz jak najbardziej wskazane zwłaszcza, że lada dzień zrobi się buro... Taka aura zdecydowanie będzie miała kiepski wpływ na samopoczucie każdego z nas.
Social Icons